"Narry- true love story"
RODZIAŁ 2
*HARRY*
~31sierpnia (niedziela) 14:00~
..Wjechaliśmy
do Londynu, kierowca oznajmił,że za mniej wiecej 15minut powinniśmy
dotrzeć do celu. Do szkoły, o której tak naprawdę nic nie wiedziałem.
Nic o niej nie czytałem, nikogo tam nie znam. Jedyne co wiem,to to,że
mam tam zadbać o swój "talent". Miam ogromną nadzieję,że poznam tam
kogoś,z kim się dogadam. Że nareszcie dowiem się co ze mną nie tak.
Zaraz zacznę nowy rozdział w swoim życiu. Szczerzę mówiąc, jestem trochę
zdenerwowany, nie wiem co mnie tam czeka..Pora kończyć wpis, kierowca
parkuje pod szkołą..sam jej widok mnie przeraża, ale mam nadzieję,że nie
będzie najgorzej..."
~wpis zakończony o 14:15~
Harry
Harry
Zapłaciłem kierowcy, następnie wysiadełm z samochodu, by odebrać swoje walizki. Wyciągnęliśmy je z bagażnika i ustawiliśmy na chodniku, chciałem podziękować mu za pomoc gdy ten się odezwał
-no, więc tak jak p.Styles kazała odwiozłem młodzieńca na miejsce-rzekł z uśmiechem
=dziękuje bardzo, miłego dnia życzę- odpowiedziałem wysilając się na uśmiech
-powodzenia w nowej szkole,wszystko się ułoży zobaczysz,będzie dobrze-rzekł
-och..dziękuje,
dowidzenia- pomachałem mu gdy odjeżdżał. Chwilę później chwyciłem swe
walizki i stanąłem przed olbrzymią złotą bramą szkoły. Szkoły,która ma
zmienić moje dotychczasowe życie...Powolym krokiem skierowałem się ku
masywnym drewnianym drzwiom ogromnego budynku...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz