za bardzo i wręcz rzuca się na niego i pierdolą się jak dzicy ;) hihihiihihih
ode mnie: ah, wreszcie nie Larry :D z góry przepraszam,bo wiem,że nie jest taki jak oczekiwania..jakoś nie
mam dziś głowy na pisanie jakiś erotyków *ukażcie mnie* wybacz :c
-spójrz- wskazał na gitarę- przekładasz tak, tak i o, tak. Widzisz?

-więc teraz zagram melodię z wszystkimi chwytami a ty powtórzysz, dobrze?
-mhm-mruknąłem i zacząłem wpatrywać się w grającego Horan'a, całkowicie pochłoniętego grą. Siedział obok mnie na swoim łóżku delikatnie odchylony, z przymkniętymi powiekami, całkowicie oddając się grze. Podziwiałem Niall'a, praktycznie wcale nie skupiając się na granej melodii.
-ma pan bardzo zwinne palce..-szepnąłem, kiedy skończył
-słucham?-zapytał zdziwiony szerzej otwierając powieki
-nic
-mówiłeś coś
-nic
-eh, powtórz melodie na gitarze- powiedział w moim kierunku
-nie umiem
-Harry, jesteś dziś rozkojarzony miałeś się skupić, kiedy grałem i przyglądać się przejściom moich palcy na odpowiednie struny, by jak najwięcej zapamiętać
-no wiem..
-więc co jest?
-nie wiem,przepraszam- spojrzałem na niego z miną smutnego szczeniaczka
-mam nadzieję-ponownie złapał gitarę- więc patrz uważnie-rzekł i dopasował sobie gitarę a ja przysiadłem się bliżej blondyna do tego stopnia,że stykałem się z jego ciałem. Chłopak spojrzał na mnie zdziwiony jednak szybko rozpoczął grę. Znów przypatrywałem się jego lewej dłoni płynnie sunącej po strunach.
-zwinne palce..hmm..ciekawe co jeszcze potrafią-szepnąłem trzymając głowę przy ramieniu Niall'a
-słucham?-znów usłyszałem zdziwiony głos starszego ode mnie o dwa lata chłopaka

-czego chcesz?-zapytałem z uśmieszkiem na ustach
-ciebie-szepnął patrząc wprost w moje tęczówki
-mnie?-przygryzłem wargę
-tak-szepnął cmokając moje usta
-to może zaboleć..-ostrzegłem go pospiesznie
-boleć to może,jak poprzecinasz palce strunami- uśmiechnął się w odpowiedzi. Chciałem go przygotować, jednak on szybko wyczytał wszystko z moich myśli- Styles nie baw się ze mną, tylko rób co masz robić, nie jestem babą, tylko facetem- zaśmiał się dźwięcznie
-jesteś pewny?
-owszem- wytknął mi język. Bałem się sprawić mu ból, w moich oczach wydawał się być delikatny i kruchy, jednak sam zaczął mnie nakręcać co chwila muskając

-możemy przerwać..-szepnąłem patrząc w błękitne oczy
-nie..jest dobrze-zapewnił a ja powoli rozpocząłem powolne ruchy biodrami w przód i tył, powoli dostosowując tępo odpowiadające Niall'owi i mnie. Wchodziłem w niego i wychodziłem kiedy poczułem zaciskające się na moich ramionach palce, wiedziałem,że chłopak jest już blisko. Jego jęki przeplatały się wraz z moim tworząc melodię wypełniającą cały pokój. Wykonałem kilka mocniejszych pchnięć w głębi nauczyciela, który doszedł krzycząc moje imie, a ja szczytowałem chwile po nim.
ŚWIETNY JEST MI SIE BARDZO PODOBA XD
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego drugiego gifa *___* super piszesz <3 :*
OdpowiedzUsuńfajny :D
OdpowiedzUsuń+ idk, ale zawsze śmieję się z ostatniego gifa ahahhahahaha XDD ten gościu z afro wygrywa to chyba dlatego XD
extra !! ;)
OdpowiedzUsuń