niedziela, 15 września 2013

WYJAŚNIENIE

Hej ! Witam was! Długa przerwa wiem! Wiem wszystko, ale już mówię o co chodzi...ten tydzień był dla mnie okropny i strasznie zabiegany ponieważ, nieustannie załatwiałam papiery i podpisy i różne takie,żeby zmienić liceum. Tak.. ledwie 1,5tygodnia w liceum i już zmieniam je na inne..no  ale miałam powody ale już nie ważne..Ważne,jest to,że szkołę w końcu udało mi się zmienić, ale to związało się z bieganiem i załatwianiem papierków w nowym liceum, zakupem nowych książek a teraz nadrabianiem i przepisywaniem wszystkich zeszytów i notatek, które były wykonane, gdy ja jeszcze byłam w poprzedniej szkole. To wcale nie jest takie proste jak się wydaje, ponieważ tego jest strasznie dużo. A raczej było, godzina w godzinę przez cały weekend siedziałam przy biurku i przepisywałam. Głowa mnie boli, kark mam obolały dłoń z nadgarstkiem chyba zaraz mi odpadną, nie czuję już nawet jak piszę tą notkę. Po prostu umieram,a przed oczami mam literki i kratki z zeszytów. Koszmar. Nikomu nie polecam zmiany szkoły. Ledwie skończyłam przepisywać a już jutro mam sprawdzian z polskiego i francuskiego, na które muszę się nauczyć. A biorą pod uwagę,że francuskiego nie uczyłam się nigdy bo w tej klasie od podstaw a oni już zrobili kilka lekcji mam mały problem...dodatkowo z polaka z obszernej filozofii..no więc czeka mnie ciekawa noc. Więc jak widzicie, całe to zamieszanie popsuło moje plany na napisanie czegokolwiek. Po prostu nie miałam chwili, w sumie nadal nie powinno mnie tu teraz być,ale chciałam was uprzedzić,że niestety nic teraz nie dodam bo nie dałam rady. Przepraszam. Tak jak mówiłam, bloga nie zawieszam, broń cie panie boże,nie zrobię tego. Ale byłabym wdzięczna za odrobinę wyrozumiałości i cierpliwości bo cała ta sytuacja nie jest dla mnie łatwa, nie dość,że to liceum, więcej nauki i trudniejsze materiały, to teraz to przeniesienie i nadrabianie. To ogromny stres i wcale nie jest mi łatwo. Tak więc pierwszą wolną chwilę, wykorzystam na napisanie czegoś, wiem,że czekacie. Obiecuję,że pojawi się tu coś jak najszybciej. Muszę tylko trochę ogarnąć wszystko i samą siebie bo w mojej głowie na razie mętlik i wgl..źle. Postaram się szybko nad tym zapanować i wrócić tu z czymś do was, a na razie zapraszam na mojego tumblra, gdzie nawet jak nie mam czasu coś się pojawia,z automatycznej kolejki albo na aska, gdzie wchodzę zawsze w wolnej chwili, nie obrażę się za pytania, możecie pytać o co chcecie i tam też dowiecie się co tam wam się podoba. A na razie uciekam, bardzo wam dziękuje za komentarze i za to,że jesteście, wrócę jak najszybciej. Pozdrawiam ♥

2 komentarze:

  1. Jejku współczuję Ci :c ale jestem pewna że dasz radę <3 stay strong i powodzenia <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieje że dasz sobie radę. Nie no napewno dasz sobie radę :** Mam nadzieje że niedługo odpoczniesz i znajdziesz wene na pisanie ,pozdrowionka <33

    OdpowiedzUsuń